Budowa Hotelu Gołębiewski w Pobierowie w cieniu skandalu

Po okresie pandemii turystyka, w tym obiekty hotelowe próbują stanąć na nogi. Ciągle budują się również nowe obiekty, a szczególne emocje w branży wywołują zawsze nowe hotele ekskluzywnej grupy Gołębiewski. Hotel powstający w Pobierowie wywołuje jednak nie do końca takie emocje, na którym zależało jego twórcom.
Budowa hotelu Gołębiewski w pobierowie

Hotel Gołębiewski w Pobierowie, który ma być największym tego typu obiektem w kraju liczącym około 1,1 tysiąca pokoi ma zostać w pełni otwarty w 2021 roku. Jednak nie jego wielkość ani lokalizacja w miejscowości, która jeszcze dwadzieścia lat temu była jedną z wielu nadmorskich wiosek, a obecnie jest jedną z najważniejszych polskich miejscowości nadmorskich, budzi emocje.

Kontrowersyjny dyrektor hotelu

Dyrektorem hotelu został były wójt Gminy Rewal Robert Skraburski, który zarządzał gminą w latach 2006-2017. W latach 1973-2003 na terenie gminy znajdowała się jednostka wojskowa, w której stacjonował 71 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej. W wyniku przeformowania jednostka została przeniesiona do Mrzeżyna i zostawiła po sobie 30-hektarową działkę. Działka ta została w 2017 roku, kilka miesięcy przed odejściem wójta ze stanowiska, sprzedana Tadeuszowi Gołębiewskiemu za przeszło 50 milionów złotych. Mimo tak dużego przychodu oraz faktu, że miejscowość ma ogromne walory turystyczne, z których korzystają dziesiątki tysięcy Polaków zostawiających tu swoje pieniądze okazało się, że miejscowość ma ogromne długi, skutkiem czego wójt został odwołany ze swojego stanowiska decyzją premier Beaty Szydło.

Gmina po odejściu wójta

Robert Skraburski został następnie oskarżony o „niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przy zawarciu umowy z parabankami”. Według prokuratury gmina poniosła w wyniku tej działalności stratę wynoszącą 21 mln. zł. Obecne władze Rewala bronią inwestycji. Według nich plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza zabudowę do wysokości 50 metrów na obszarze 10% działki oraz łączną powierzchnię zabudowy do 20%. Obecny wójt gminy Rewal Konstanty Oświęcimski dodaje, że Pobierowo nie jest objęte obszarem Natura 2000. Trudno nie zgodzić się z wójtem, który mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej: „Inwestycja zapewni stałe wpływy z podatków i spowoduje większe zainteresowanie całym Wybrzeżem Rewalskim, a nawet sąsiednimi gminami. Co do wielkości, zwracam uwagę, że wiele miejscowości nadmorskich idzie w górę, jeśli chodzi o zabudowę, zwłaszcza w pierwszej linii brzegowej. Proszę spojrzeć na Międzyzdroje czy Świnoujście, gdzie powstają obiekty podobnej wielkości”. Nie to jednak wydaje się być największym problemem. Problemem jest to, że wójt zgodził się na kontrowersyjną sprzedaż działki, po czym został zwolniony ze swojego stanowiska, a następnie został dyrektorem bardzo intratnego obiektu, który na tej działce powstaje. Jeśli na światło dzienne nie wypłyną nowe okoliczności, prawnie oczywiście jest to dopuszczalne, nie można przecież zabronić nikomu po zakończeniu jednej pracy podjęcia innej. Nie jest jednak potrzebne śledztwo do tego, by stwierdzić, że od negocjacji na temat sprzedaży działki do zarządzania powstałym na nim obiekcie mówimy ciągle o tym samych ludziach i może to wyglądać jak deal nieco szerszy, niż mogą oficjalnie wykazywać dokumenty. Czy doszło tu do działania na szkodę gminy sprawdzą zapewne odpowiednie organy.

Walory nowopowstającego Hotelu Gołębiewski

Większość pokoi hotelowych 11-piętrowego hotelu będzie miała aż 60-80 metrów. Ponadto znajdą się w nim m.in.: sala kongresowa na 2,5 tys. osób, aż 16 sal konferencyjnych, dyskoteka, aquapark, korty tenisowe, boiska, ścianka wspinaczkowa, sześciotorowa kręgielnia, dwie sale teatralno-kinowe oraz lodowisko podziemne. Obok obiektu zbudowane zostaną baseny ze słodką i słoną wodą i sztuczna plaża. Ogromna bryła położona wśród nadmorskich lasów w tak interesującym turystycznie miejscu jest nie lada gratką dla osób, które będą chciały odwiedzić Pobierowo.

Okoliczni przedsiębiorcy i mieszkańcy widzą jeszcze inne problemy związane z inwestycją poza osobą byłego wójta. Nowa, ogromna baza noclegowa z pewnością odbierze część klientów dotychczasowym hotelarzom, a pod inwestycję wycięto aż 1500 drzew.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni post
Wnętrze z dominującymi drewnianymi elementami

Wyjątkowe “vintage” wnętrze z dominującym drewnem

Następny post

Niezwykłe kobiety, niezwykłe wnętrza

Powiązane posty
Central Park Tower z perspektywy ulicy

Czy wiesz jaki jest najwyższy lub najwęższy wierzowiec w Nowym Jorku?

Jedną z wizytówek Wielkiego Jabłka są jego drapacze chmur. Historia drapaczy chmur sięga końca XIX wieku, gdy w 1890 r. oddano do użytku World Building, który mierzył dumne 106 m. Mimo że nie był to pierwszy wieżowiec w mieście, była to pierwsza budowla, przewyższająca Kościół św. Trójcy (87 m.). World Building nie przetrwał do naszych czasów - został zburzony w 1955 r. na rzecz rozbudowy wjazdu na Brooklyn Bridge.
Więcej
Widok z lotu ptaka na wille w dżungli

Niezwykła willa w środku dżungli

Projekt tej niesamowitej willi uczynił jej głównymi bohaterami wiatr i wodę. Nie dziwi więc jej nazwa: Xeelenja, co oznacza morską bryzę. Dom znajduje się w Meksyku, dokładnie w luksusowym Tulum Beach, a jego architektem jest Julio Sánchez Navarro. Projekt pochodzi z 2021 roku
Więcej
Słonecznikowa wioska z lotu ptaka

Słonecznikowa wioska – wizualizacja koncepcyjna osiedla przyjaznego dla środowiska

Współczesna architektura staje przed wyzwaniami, których jeszcze kilka lat temu nie było albo nie brano ich pod uwagę. Obecnie dużo większą wagę przywiązuje się do rozwiązań korzystnych dla środowiska naturalnego, niedrogich w utrzymaniu, po prostu przyjaznych dla swoich użytkowników. Czas lockdownu wyraźnie pokazał, jak istotne jest zapewnienie sobie samowystarczalnego domu.
Więcej